Etykiety

poniedziałek, 2 lipca 2018

ZANIM SIE POJAWILEŚ | recenzja

"Zanim się pojawiłeś"



 Autor: Jojo Moyes
Tytuł: "Zanim się pojawiłeś”
Wydawnictwo:
Znak Literanova 

Data wydania: 28.05.2018 
Liczba stron: 512
Kategoria: Literatura obyczajowa


"Lou, energiczna i pogodna dwudziestokilkulatka, ma opinię ekscentryczki. Jej kolekcja wielokolorowych butów wzbudza sensację, niezliczone gafy wywołują pobłażliwy uśmiech u bliskich, a praca w kawiarni wydaje się spełnieniem jej marzeń.

Wszystkich zaskakuje więc, że Lou dostaje posadę opiekunki Willa, bogatego bankiera, który cudem przeżył dramatyczny wypadek, ale zupełnie stracił chęć do życia. Szybko okazuje się, że praca Lou to nie tylko parzenie herbaty i podawanie lekarstw – w rzeczywistości jej zadanie jest dużo ważniejsze. Sytuację komplikuje fakt, że między nią a Willem rodzi się wielkie uczucie, które na zawsze odmieni życie obojga."

  

 Uważam, że na początku opisywania tej historii warto zaznaczyć, że nie jest to typowy romans. Owszem, rodzi się między bohaterami uczucie, lecz ma ono zbyt głębokie podłoże, aby nazywać tę książkę tylko romansem. Jest to powieść ukazująca jak zmienia się życie po różnych wydarzeniach i to, że nie wszystko można zaakceptować nawet jak się kogoś bardzo kocha.

 

Lou Clark to energiczna, młoda dziewczyna pracująca w ukochanej kawiarni "Bułka z masłem". Niestety, pewnego dnia dowiaduje się, że musi zacząć szukać nowej pracy. Jedyną opcją jaka jej odpowiada jest rola opiekunki niepełnosprawnego Willa - byłego biznesman'a, który przeżył bardzo ciężki wypadek motocyklowy.

 

Na początku relacje Willa i Lou nie układają się dobrze. Mężczyzna zachowuje się ignorancko wobec dziewczyny i nie chce z nią przebywać. Jednak z czasem zaczynają się dogadywać. Lou poprawia nastrój swoim nietypowym sposobem bycia i bardzo oryginalnym ubiorem. Stara się, aby Will znowu miał chęć żyć pełnią życia. Jednak jak się dowiaduje, zatrudnienie jej nie miało na celu tylko załatwienie mężczyźnie opiekunki, ale coś, czego dziewczyna początkowo nie chce zaakceptować.

 

Podsumowując, myślę, że nie należy zdradzać z fabuły już nic więcej. Ta książka sama odpowiada za siebie. Nie trzeba jej chwalić, wystarczy po nią sięgnąć. Jednak najciekawsze,  moim zdanie, jest to, co przekazuje. Miłość jest niezwykłym uczuciem, które odmienia nasze życie, jednak można je odbierać na wiele sposobów. Czy zaakceptujecie coś co złamie wasze serce, zmieni całe wasze życie, niekoniecznie na lepsze, dla osoby którą kochacie? Zaakceptujecie jej decyzję? 

 

Jeśli poszukujecie niesamowitej, mądrej i wyjątkowej książki to "Zanim się pojawiłeś" jest właśnie dla was. I oczywiście jeśli jesteście gotowi na litry wylanych łez i zmarnowanie kilku paczek chusteczek.  








Zanim się pojawiłeś | Kiedy odszedłeś | Moje serce w dwóch światach

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz